Rower, skuter, a może wózek z napędem elektrycznym? Seniorzy mają z czego wybierać

- Wystarczy odpowiednia nakładka, by z tradycyjnego wózka inwalidzkiego uczynić pojazd elektryczny i dać seniorowi więcej niezależności - mówi Przemysław Krzyżak, product manager z Green Cell.

Nowocześni seniorzy chcą być aktywni i niezależni. Jak może im w tym pomóc elektromobilność?

- Wzrasta liczba osób starszych, chcących się swobodnie poruszać po mieście i to niekoniecznie samochodem. Patrząc na to, jak zakorkowane są ulice, dużo szybszym i przyjemniejszym środkiem transportu wydaje się rower. Dla seniora oczywiście rower ze wspomaganiem elektrycznym. Mamy też grupę osób starszych z ograniczoną mobilnością, których życie odmieniają elektryczne wózki lub skutery inwalidzkie, które stają się coraz bardziej dostępne.

Dla wielu wciąż jednak niedostępne, ze względu na cenę…

- Ciekawym rozwiązaniem są przystawki do zwykłych wózków inwalidzkich, które przekształcają je w wózki elektryczne. Nie trzeba inwestować w gotowy pojazd, tylko dokupić odpowiednią nakładkę dopasowaną do wózka użytkowanego na co dzień. Rynek oferuje różne rozwiązania, o czym - jako producent baterii m.in. do wózków inwalidzkich - doskonale wiemy, widząc różnorodność oczekiwań producentów.

Czy takie baterie do wózka, przystawki czy roweru elektrycznego można samodzielnie wymienić?

- To zależy od konstrukcji wózka, ale jeśli producent przewidział taką wymianę, to użytkownik zwykle może to zrobić samodzielnie. Wśród naszych produktów mamy chociażby uniwersalną baterię typu silverfish, dość prostą w swojej konstrukcji, zamkniętą w obudowie aluminiowej, która daje ochronę przed wilgocią czy zachlapaniem. Jej wymiana jest bardzo prosta. Uniwersalne rozwiązania istnieją, jednak w praktyce to producent pojazdu decyduje, jak podchodzi do kwestii montażu czy umiejscowienia baterii, a my dostosowujemy ją do jego wytycznych.

Czyli tworzycie baterie do konkretnych modeli?

- Tak, mamy własną fabrykę, dlatego możemy się dostosować do wymagań producenta. Realizujemy nawet specyficzne zamówienia, choć oczywiście pod warunkiem odpowiedniego wolumenu.

Dużo mówi się o bezpieczeństwie seniorów korzystających ze zelektryfikowanych pojazdów, chociażby skuterów inwalidzkich. Takie pojazdy potrafią się rozpędzić i stwarzać zagrożenie w przestrzeni publicznej. Czy to ryzyko jest uwzględniane przez producentów?

- Na przykład wózek inwalidzki z przystawką, o jakiej mówiłem traktowany jest już jak e-bike i podlega ograniczeniom. Silnik nie powinien mieć mocy większej niż 250 W, a rozwijana przez pojazd prędkość przekraczać 20 km/godz. My dostarczając baterię dajemy pojazdowi nośnik energii, natomiast za zarządzanie tą energią odpowiada sterownik. To on wprowadza ograniczenia. Słowem: to że bateria jest mocna, nie oznacza, że pozwala szybko jeździć!

A bezpieczeństwo korzystania z samej baterii? To też wydaje się ważne.

- Nasze baterie są przewidziane do użytkowania w różnych warunkach oraz przechodzą odpowiednie testy. Dbamy o to, by były maksymalnie przyjazne dla użytkownika, łatwe w wymianie i podłączeniu. Wszystkie kluczowe informacje techniczne można znaleźć u nas na stronie internetowej.

W kwestii baterii dedykowanych - wraz z producentem pojazdu dobieramy nośnik energii o właściwych dla konkretnego silnika czy konstrukcji wózka lub roweru parametrach, np. pojemności, napięciu. W ten sposób zapewniamy bezpieczeństwo użytkownikowi końcowemu.

Rozmawiała Gabriela Poręba

fot. pixabay

#baterie
back to top