Tesla samochodem roku? Może na tym zyskać gospodarka Europy


Firma Elona Muska sprzedała w I kw. tego roku ponad ćwierć miliona egzemplarzy Tesli Y, czyniąc ją najbardziej pożądanym samochodem wśród kierowców. Rynek tym mocniej rozgrzewają zapowiedzi o planowanej budowie gigafabryki producenta w Europie.

276 171 - tyle egzemplarzy Tesli Y sprzedano na całym świecie w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku. To wynik bijący na głowę najpopularniejsze egzemplarze Toyoty. Samochód okazał się bezkonkurencyjny również na rynkach lokalnych - najczęściej sięgano po niego nie tylko w USA czy Europie, ale także w Chinach. De facto to właśnie tam firma Elona Muska odnotowała absolutny rekord, sprzedając prawie 94,5 tys. swoich pojazdów.

Tesla inwestuje w Europie

Nikt nie zdziwi się zatem, jeśli to właśnie Tesla Y zostanie najchętniej kupowanym samochodem w całym 2023 roku. Różnorakie dopłaty i zachęty do zakupu pojazdów elektrycznych, w połączeniu z obniżkami, jakie w ostatnich miesiącach oferuje teksański producent przyciągają zmotoryzowanych do kultowego modelu. Rzecz jasna - zwłaszcza w krajach o rozwiniętych gospodarkach.

Analitycy zwracają przy tym uwagę, że fabryki Tesli zwiększyły produkcję, co potwierdza tylko, że problemy z dostawami komponentów branża automotive ma już za sobą. Mało tego - w ostatnich dniach znów głośno zrobiło się o planach budowy kolejnej gigafabryki producenta, dla której lokalizacji osobiście szuka ponoć na Starym Kontynencie sam Elon Musk. Na wielomilionową inwestycję zęby ostrzą sobie ponoć m.in. Niemcy, Hiszpania Francja i Włochy.

Polacy produkują dla Tesli

Nic dziwnego. Otwarta w marcu 2022 roku gigafabryka Tesli w Grünheide pod Berlinem wygenerowała aż 10 tys. miejsc pracy (podobno co czwarte z nich obsadzone jest przez obywatela Polski!), a już samo ogłoszenie inwestycji dało impuls do rozwoju rozmaitych usług na jej potrzeby. Nie jest też tajemnicą, że przeniesienie części biznesu giganta do Europy oraz świetne wyniki sprzedaży elektrycznych aut budzą nadzieje na pobudzenie produkcji komponentów do ich budowy, ale też infrastruktury i akcesoriów do ich ładowania. A europejskim inżynierom i projektantom wiedzy i doświadczenia w tej kwestii odmówić nie można.

- Dla nas jako producenta kompaktowych ładowarek do EV, w tym urządzeń z opcjami dedykowanymi samochodom Tesli, informacja o rekordowej sprzedaży modelu Y to świetny prognostyk na przyszłość - nie kryje Filip Baranowski z polskiej firmy GreenCell. - Posiadacze Tesli przekonują się o przewagach naszych produktów, a skoro ich grono się powiększa, to i my będziemy dostosowywać produkcję do rosnącego zapotrzebowania oraz rozwijać portfolio - dodaje.

European Environment Agency przewiduje, że w 2032 roku sprzedaż samochodów elektrycznych osiągnie poziom 67% ogółu sprzedaży nowych pojazdów na Starym Kontynencie.

back to top